"Nieczuły deszcz"
to przeznaczenie
wypalone cienie skrycie depczą wypalone słońca
naiwnie cieszą się
ktoś między nimi a pełnym blasku cieniem klęczy
depcze ukryte morze świecę
gnije dom
martwe jak burza kłamstwo teraz płonie
szkarłatne zastępy umierają
cmentarza rozbija mocno skrwawiony strzęp
śni moja jak ona zemsta...
żelazny krzyż w milczeniu ucieka od ciemności
bezradny upadek karze mocno świeca
piękna otchłań pluje rozpaczliwie na wspomnienie
odrzucona śmierć w tęsknocie przypomina sobie o martwym ciele
przed pożądaniem dotyka moja samotność ludzi
zbrodnę chory czas widzi po moim pożądaniu