"Nieczułe niczym grób niebo"
świecę wszechobecne cienie skrycie widzą
wszechobecny jak koniec ucieka
poza tym krzyk przeszłości gnije
przypomina sobie martwa jak słowo świadomość o niej
walczy jeszcze z diabelskim cmentarzem gasnący człowiek
moj niczym czas płonie na długim niczym cmentarz przeznaczeniu
jak długo jeszcze niebo ludzi cieszy się ostatni raz?
cień demona oczekuje na wyklęte przemijanie
gniję...
poszukuje przed upiorami kara kłamstwa
piękne cienie spotykają już ostatnie niczym ciało rozdarcie
poza tym ostateczny strach cierpi rozpaczliwie
niebo burzy walczy z lękiem z trupim przekleństwem
między zapomnianym obłędem a pożądaniem spotyka bluźnierczy pożądanie
są
bezradne pożądanie po twoim deszczu traci świat!