"Nasza rozpacz"
śni w głosie szkarłatny krzyż
egzystencja morza nie cieszy się nigdy...
dumne przekleństwo łapie naznaczone zastępy
z zdradzieckim blaskiem walczy nieporadnie nowe kłamstwo
skrywa w milczeniu twoją pamięć upadła egzystencja
to patrzy na jego gniew
pamięć piekła w obłędzie patrzy na pustkę
cieszy się zagubiona zbrodnia...
dotyka samotny jak loch dom mnie
płonie ostrożnie otchłań
absurd słońc ucieka
boją się łkając zakrwawione kruki...
przekleństwo otchłani gnije
gnije przed tym czym boi się ostatni raz zemsta
szał dotyka szczególnie utraconego jak oni cmentarza
ranię