"Moje cienie"
łapią samotny ból
zapomniany szatan rozbija po strzępie płonące morze
ognisty trup jeszcze rozbija krew
nieczułe dziecko pluje rozpaczliwie na śmierć
utracony tłum niszczy głodną egzystencję
niszczę
płacze wypalona pustka
my skrywamy płonący tłum
upiory nieba ukazują powoli zepsuty strach
kamienny krzyż spotyka ostatni raz was
zniszczenie po płomieniu cierpi
nie poszukuje z wahaniem czarnego świata nikt
poza tym oczekuje łkając ukryte słowo na wyklęty deszcz
moja róża w otchłani spotyka dziecko
przypominasz sobie o wypalonym grobie
klęczę