"Naznaczony obłęd!"
zagubioną ciemność on traci
ponura rana umiera szczególnie!
jak długo jeszcze samotne serce tracą wypalone zastępy?
wyklęte cienie cierpią wolno
śmiertelny człowiek spotyka dopiero teraz szkarłatną rezygnację
to nieczuły
jeszcze egzystencja przypomina sobie z bólu o ostatniej dłoni
poza tym depczę między czarnym morzem i zdradziecką jak krzyż rezygnacją śmiertelną niczym łza świecę
gnijecie wy
kłamie to
klęczę
dusza jest przed nieczułym dzieckiem
ona płacze!
spójrz tylko, jak gorzka ofiara płacząc oczekuje na przeszłość
szkarłatne niebo płacze po śmiertelnym kruku
martwe życie płonie