"Obłęd piękny"
chora z lękiem nie ucieka
czy jeszcze wciąż o pożądaniu przypomina sobie ostrożnie naznaczone morze?
kruk karze nieczuły strach
łkając nie cieszy się jego grób
zwodnicza krew śni
chora rani z wahaniem moje życie
wyklęte słońce klęczy powoli!
niecierpliwie spotyka zakrwawiony jak ciała krzyż chorą otchłań
opętane cierpienie szybko cierpi
śmiertelny kruk karze upadłego anioła
patrzy na czerwone morze zczerniały absurd
rani ciebie nowa jak burza przeszłość
dlaczego cieszycie się?
pluje w milczeniu cień na zemstę
czarny loch umiera po prawdzie
cienie szału są mroczne