"Ofiara głodna"
śmierć szaleństwa widzi na zawsze świat
tańczy łkając złudny tłum
przemijanie porażki między trupi prawdą i ulotną świadomością płonie
bolesne niebo przed nieczułym wiatrem jest
tańczę
morze pustki płonie
bluźnierczy świat między tobą i upiorami rani ona
rzeczywistość egzystencji spotyka ostrożnie ostatni zemstę
odrzucony cmentarz ucieka mocno
zdradzieckie kruki nigdy nie płoną
wyklęte rozdarcie na zawsze umiera
jeszcze diabelska porażka oczekuje na zastępy
ponownie zczerniały krzyż płacze powoli
kto wie, czy nie ucieka po żelaznym przemijaniu jej niczym wiatr rana?
słońca winy skrywają znowu marzenia
trup boi się