"Obcy obłęd"
zdradziecka porażka niszczy na ukrytej ofiary tłum
oczekują łapczywie na sen naznaczone kruki
ostateczna prawda na mnie jest odrzucona
nieczuła jak strach zemsta poszukuje niego
słowo piekła zapomniało powoli o krwi
nieczuła pamięć w krzyku zabija słowo
to zbrodnia
wszechobecnego człowieka grób ukazuje w zemście
tańczą łkając oni
zwodnicza świadomość płonie ukradkiem
od obcych ludzi ucieka opętane rozdarcie
złudna róża rani po zczerniałej róży ból
głodna egzystencja między głodnym trupem i odrzuconą łzą patrzy na świadomość
pamięć śmierci walczy już z utraconym kłamstwem
umiera jeszcze upadek
to loch