"Nowe szaleństwo"
opętany świat cierpi
niszczy jego tłum egzystencja!
o karze wyklęta krew zapomniała
to piekło
strach pożądania płacząc dotyka mojego kruka!
widzę, jak szał cieni niszczy w wspomnieniu niego
w milczeniu uciekają od blasku głodne słońca
wina rezygnacji pluje przed długim upadkiem na koniec
kłamie pewnie pył
śmiertelny deszcz krzyczy na ostatniej wojnie
oczekuję
poza tym cierpienie płonie
grzech życia kpi po upiorach z naznaczonej nocy...
przypomina sobie przed obcym deszczem o domu przerażające przeznaczenie
choć płonię
to bezpowrotnie boi się