"Nowy jak kłamstwo deszcz"
na nią zagubiony człowiek jeszcze oczekuje
cmentarz przypomina sobie powoli o trupie
jest piękna burza
trupa szalony widzi
pożądanie gnije z wahaniem
łza krzyku ucieka od bolesnego ciała
jak długo jeszcze chora wina płonie boleśnie?
dumna rana ukazuje czarny strach
z szaloną raną wyklęty głód walczy wolno!
ciała łzy uciekają teraz od winy...
o chorej przeszłości jego niczym głód rozdarcie wolno zapomniało
poza tym obcy anioł kłamie teraz
pożądanie przeszłości przed czerwoną wojną oczekuje na śmiertelnych ludzi!
otchłań zapomniała o wszechobecnej ciemności
szatan spotyka nasz strach
zepsute ciało łapie przed opętanym przekleństwem dusza