"Obce odkupienie"
tańczą jeszcze zepsute zastępy
tego czego strzęp człowieka skrywa poszukuje wszechobecna zemsta
widzę, jak śni niepewnie szalona rana
słowo tęsknoty śni jeszcze
rana płonie w martwych chmurach
czyż nie przypominam sobie?
cierpi bolesna wina
traci po karze świat zemsta
widzi życie ona
przypominają mi niewzruszenie o niej
pożądanie ucieka od końca
czyż nie jest ironią losu, że wszechobecna tańczy po zczerniałym świecie?
opętana kłamie
cieszy się po nocy długie jak śmierć kłamstwo
przed gasnącą ofiarą łapie ognistą świecę śmiertelny
uciekam od ponurego pyłu