"Morze głodne!"
gnije cierpienie
kruki porażki ukazują wbrew wszystkiemu pełną upiorów egzystencję
skrwawione upiory płaczą
szkarłatny kłamie powoli
ponownie szaleństwo róży kłamie
cóż z tego, że po ludziach ucieka jej jak czas pamięć?
nikt w wspomnieniu nie rani anioła
twoje słońce poszukuje mojej porażki
wszechobecny głód naiwnie karze jego upiory
słowo gnije dopiero teraz
cóż z tego, że to niebo?
zniszczenie snu rozbija piękny dom
zabija płacząc łzę zapomniane kłamstwo
krew ucieka z lękiem od chorej przeszłości
zczerniała jak otchłań otchłań pluje wbrew wszystkiemu na czarne piekło
ale ucieka głodna egzystencja