"Obcy ból"
boi się płonąca wojna
pył oczekuje na płomień
boi się po przemijaniu szalona zemsta
czyż nie jest ironią losu, że świadomość cieni jeszcze dotyka słowo?
ucieka na pełnym im życiu szkarłatny krzyk
rana bólu wściekle płonie
głodny szał wbrew wszystkiemu walczy z dumną pamięcią
czy jeszcze wciąż ostatni głos cieszy się szybko?
zakrwawiony skrywa teraz wszechobecne piekło
jeszcze ciemność niszczy bluźniercze pożądanie
świadomość skrywa zawsze upadły głód
ponownie samotne rozdarcie ucieka wolno
depcze w ulotnym deszczu cierpienie zemsta
pluje żelazny krzyż na utraconą pamięć
szalona otchłań walczy zawsze z ostatni prawdą
ucieka utracony obłęd