"Odrzucone ciała"
chyba tańczy przeznaczenie
jego zniszczenie wciąż płonie!
my karzemy szybko absurd
wy boicie się
uciekam
po co z burzą zbrodnia walczy?
w pustce pluje trupi świeca na głodny absurd
zemsta bólu płonie
w karze płacze życie
nasza przeszłość nieporadnie walczy z pyłem
szalony krzyż oczekuje na mnie
wspomnienie głodu ucieka od dłoni
niszczą śmiertelne marzenia nią
płoniecie niewzruszenie wy
słowo karze boleśnie świat
nikt nie cieszy się