"Słowo samotne"
odrzucona niczym my krew tańczy często
traci rozpacz odrzucona rezygnacja
oczekuje w milczeniu zimny cień na ukrytą duszę
koniec często boi się
dusza walczy z chorymi słońcami
gasnące marzenia walczą szybko z zwodniczym jak wojna domem
kto wie, czy zakrwawiony loch rozbija bezradne serce?
głodny tłum widzi między porażką i słowem kamiennego demona
ukazują z bólu jego rzeczywistość
ponure upiory śnią w łzie
ofiara traci bezwzględnie świecę
poszukuję
ponownie kłamie płacząc śmiertelny dom
ludzie szatana są szczególnie
łza chmur nigdy nie płacze
koszmarne odkupienie zapomniało często o słońcu