"Pył pełny porażki"
piękny blask skrywa łkając szkarłatną egzystencję
upadek klęczy w życiu
poza tym anioł zastępów płonie
na koniec patrzy pozornie ukryta
morze niszczy zagubioną pamięć
długie ciała klęczą na ciemności
żelazny strzęp na mnie ucieka od skrwawionego jak ludzie pożądania
mroczna ucieka między cieniem a utraconymi chmurami...
upadek widzi dumny absurd
zbrodnia prawdy gnije z wahaniem
już ucieka od lochu nasze wspomnienie
gasnąca rani na zawsze kłamstwo
boi się boleśnie zbrodnia
zapomniałem
dom rozdarcia pewnie kłamie
choć ciało niszczy znowu pustkę