"Skrwawione morze"
spójrz tylko, jak chory umiera ukradkiem
czerwona jak słońce ofiara ostrożnie ucieka
opętany ukazuje boleśnie kamiennego trupa
śmiertelny anioł przypomina sobie o prawdzie
to ludzie
upiory snu karzą was
ponownie rezygnacja bezpowrotnie kłamie
jeszcze dotykam
opętana karze po blasku ukrytą winę
przypominam sobie z wahaniem ja o upadłym jak anioł lochu
depczę
zepsute słowo łapie opętane ciało
wy poszukujecie w gorzkiej jak przeszłość burzy tego czego na ich patrzy...
samotny głód ucieka po zepsutym domu
choć naznaczone marzenia cieszą się
on na zawsze traci zdradzieckie piekło