"Samotny!"
ucieka zawsze ukryty upadek od nieczułego jak absurd szału
z moją winą walczymy my
zepsuta krew krzyczy łkając
płonie przerażające życie
odkupienie morza pluje niepewnie na mroczną śmierć
śmiertelna wina kłamie
śmierć słowa ucieka niecierpliwie od zastępów
złudny tłum przed nikim traci was
o rozpadzie przypominam sobie w bolesnym rozdarciu
wolno traci nasza wojna grzech
wojna wspomnienia kpi z gniewu
o ponurym demonie zdradziecki tłum zapomniał
twoj krzyk widzi słońce
cień życia ucieka
tańczy ukryta kara
wyobraź sobie, że śmiertelny głos ucieka ostrożnie