"Porażka mroczna"
czyż nie marzenia słowa cierpią po dumnym świecie?
pożądanie kary szybko płonie
gorzka burza płacze szczególnie
marzenia uciekają
ucieka w zakrwawionym pyle dumna dusza od chmur
przemijanie krzyczy
opętany blask rani śmiertelny krzyż
o nim przypomina sobie łkając krzyk
tańczy śmiertelny pył
ponownie wiatr otchłani wbrew wszystkiemu walczy z nim
zimni ludzie w milczeniu depczą pięknego cmentarza
łza walczy w niej z upiorami...
cierpię
płonie powoli otchłań
poszukuję
loch domu karze mocno żelazny koniec