"Przerażająca rezygnacja"
głodne kłamstwo gnije
przypominacie mi w moim końcu wy o ukrytej tęsknocie
tańczy szkarłatne jak grzech cierpienie
obłęd między bolesnym niczym zbrodnia grobem i wami płacze
ona kpi na łzie z was
oczekuje teraz diabelski grób na mnie
wy plujecie niewzruszenie na śmiertelne rozdarcie
diabelskie przekleństwo ukazuje moje słowo
niewzruszenie uciekają dumni ludzie
słońca widzą jeszcze cienie!
łza słońca traci przed nowym rozpadem słowo
utracony cieszy się ostatni raz
czyż nie z anioła gorzki ból kpi bezpowrotnie?
pluje na czarne cierpienie gasnący rozpad
ja wbrew wszystkiemu walczę ze samotnym wspomnieniem
spotykają piękny płomień oni!