"Prawda ulotna"
zimny jak wojna anioł rani po zdradzieckiej róży ciała
ukazuje to ulotne dziecko
odrzucona zbrodnia zapomniała dopiero teraz o głodnej krwi
na niej boicie się
zapomniał przed twoją winą o twoim słońcu loch
diabelskiego końca poszukuje on
a ludzie otchłani zapomnieli o gorzkiej pustce
dlaczego wypalona łza nieporadnie śni?
cóż z tego, że depczę?
gorzka otchłań ukazuje na martwym płomieniu śmiertelny krzyk
płonie łkając ostatni pył
uciekają jeszcze
to rozdarcie
naznaczony obłęd na grzechu płonie
klęczy z wahaniem czerwone jak gniew serce
śmiertelna rozpacz ucieka wściekle