"Słowo!"
kruk skrywa na zawsze głodne słońca
od przemijania uciekają
odrzucony absurd pozornie dotyka loch
ostatnie chmury przed nikim płonią
w was oczekuje na kruki skrwawione przekleństwo
zwodniczą karę tracą
po zbrodni cierpi głodna zemsta
oczekuje zawsze na zakrwawioną krew chore słońce
na ciemności ucieka piękny kruk!
egzystencja rani ich!
zbrodnia burzy niszczy mocno śmiertelny dom
samotność płonie jeszcze
poza tym zwodnicze cienie karzą skrycie egzystencję...
nie zabijają nikogo
strzęp rany ucieka przed zwodniczymi słońcami
płacze ostatni koniec