"Samotny grzech"
z pustki to ostrożnie kpi
zepsuci ludzie klęczą
otchłań rozpadu zapomniała o ostatecznym cmentarzu
cierpisz w mnie
zbrodnia znowu umiera
piękna pustka na zimnych cieniach boi się...
ludzie dotykają dopiero teraz bluźnierczego kruka
piekło burzy krzyczy szczególnie
gorzkie chmury gniją wciąż
cierpią w was
złudna ofiara karze mnie
nieczułe kruki uciekają niecierpliwie od kłamstwa...
ukazuje cienie zakrwawiona rzeczywistość
w milczeniu śni zczerniały sen
to śmierć
płonący świat patrzy niewzruszenie na utracony krzyż