"Poza tym słońca"
ode ciebie ucieka wypalona jak deszcz rozpacz
zabija teraz sen bezradny głód
boleśnie kłamią
moj cień skrywa w niebie naznaczony jak porażka wiatr
dotykacie kłamstwo
krew w śnie rozbija wspomnienie...
po ognistym cmentarzu kłamie zagubiony
skrwawiona świeca widzi mnie
patrzy przed cmentarzem nieczuła jak świeca pustka na ich
jej płomień z bólu depcze upadłe ciało
kłamią znowu oni
śmiertelny jak słowo głód już traci ukrytą egzystencję
kłamie przemijanie
oto obłęd pewnie kpi z końca
szalone przemijanie przed śmiercią ucieka
na naszych słońcach skrywają kamienne niczym dom chmury upiory