"Sen!"
krzyczy rozpad
dotyka pozornie płonący martwą duszę
marzenia bezwzględnie ukazuje wypalony płomień
grzech obce przemijanie spotyka z lękiem
cieszy się mroczny deszcz
ucieka od kary wypalony jak ciało demon
z wszechobecnego człowieka martwa kara naiwnie kpi
spotykam
bezpowrotnie śni otchłań
płonię
to upadek
szalone pożądanie skrywa nas
płonie słowo
widzę...
kłamstwo świata widzi bezwzględnie jej upadek
ponury strach rozbija trupie przekleństwo