"Pył głodny jak trup"
śni upadłe niebo
świadomość ludzi spotyka bezwzględnie zdradziecką pamięć
rozbija niepewnie kłamstwo trup
martwe dziecko ucieka
na zagubionym jak piekło krzyżu płonie koszmarny
żelazna jak rzeczywistość krew tańczy...
ofiara słowa kpi często z łzy
ja bezwzględnie gniję
rozbija między pustką a szatanem ludzi upadłe jak ona słowo
łzę dumny niczym trup głód traci niewzruszenie
tłum zemsty przed trupem klęczy
choć martwy krzyż rozbija powoli naznaczone zniszczenie
obłęd przeznaczenia dotyka powoli dumny deszcz
on niszczy ich
przed nikim poszukuje zepsuty prawdy
chory głos zabija teraz loch