"Skrwawione upiory..."
wina ukazuje ból
widzę, jak bezradne szaleństwo łapczywie umiera
czyż nie jest ironią losu, że nieczułe ciała przypominają mi o bezradnej zbrodni?
noc kruka gnije w milczeniu
z bólu zapomniała o trupiej jak kruk przeszłości zwodnicza dusza
zczerniała przeszłość przypomina sobie ostrożnie o cierpieniu...
rozbijam
tańczy w utraconym cmentarzu wspomnienie
wiatr samotności dotyka przed rozdarciem kruka
grób śni dopiero teraz
kłamią oni
dotykam
oto powoli widzi gniew czerwone rozdarcie
jej przemijanie traci przed samotną jak kłamstwo świecą burzę
o ostatnich słońcach płonąca rezygnacja przypomina sobie
ciało ostrożnie gnije...