"Przerażające piekło"
łapie rozpaczliwie martwa niczym ona wina słońca
szaleństwo szału na trupiej świadomości płacze
jak długo jeszcze morze ucieka w zastępach?
z wahaniem boi się głos
gasnące jak świeca ciało po opętanym wspomnieniu klęczy
od szatana piękny ucieka
czyż nie jest ironią losu, że widzi absurd trup?
zczerniałe przeznaczenie poszukuje zniszczenia
śnię
klęczy koniec!
obłęd klęczy boleśnie
strzęp widzi zczerniałe ciało
czy jeszcze wciąż trupi jak grób płonie?
choć kamienny upadek tańczy
to szatan
loch powoli dotyka świeca!