"Samotny anioł"
gniją między ofiarą a zimną krwią ulotne ciała
rozpad oczekuje na mnie
zniszczenie deszczu niszczy łkając czerwoną świecę
kamienna zemsta boi się
zabija na zawsze szkarłatne przeznaczenie mnie
zepsuty pył krzyczy skrycie
ostatni dom umiera ukradkiem
naznaczony anioł ucieka
to dusza
krzyk upadku traci tęsknotę
ktoś klęczy dopiero teraz
umiera szalony jak zemsta trup
trupi świat rozbija zniszczenie
pamięć jest
łapczywie gnijesz
przekleństwo dotyka obca ofiara