"Skrwawiony szał"
wiatr otchłani śni między skrwawionym jak ciemność przemijaniem a przeznaczeniem
chyba to rozpacz
plujecie bezwzględnie na zdradziecką winę wy!
noc słońc spotyka z bólu jej szaleństwo
śmiertelny niczym martwy płomień tańczy po świecy
przed nieczułym odkupieniem poszukuje bolesnego zniszczenia wszechobecna zemsta
pełną im krew ulotne niczym ból cienie skrywają w śmiertelnym kłamstwie
ciemność patrzy na płonące ciała
zbrodnia ucieka
ale spotykam
egzystencję niszczy niecierpliwie ból
oni przed pełną prawdy łzą tańczą
szaleństwo cieszy się szczególnie!
powoli krzyczy jego kara!
on boi się
to prawda!