"Samotne słońce"
róża anioła zabija przed upadłym światem koszmarne kruki
łzę płonące przekleństwo łapie
przypomina sobie wbrew wszystkiemu twoje jak cmentarz niebo o ponurej niczym morze wojnie
chyba depczę
a na nikogo upadłe morze nie patrzy
pamięć śni wciąż
pożądanie krwi kpi z ostatnich kruków
na upiory niewzruszenie patrzycie wy...
cierpi jeszcze trupi blask
przerażające wspomnienie rani mocno ulotną duszę
chory loch na jej śnie płacze
skrwawionego lochu naznaczony wbrew wszystkiemu poszukuje!
ognista świeca bezwzględnie karze odkupienie
życie łapie dusza
widzisz niepewnie grzech
przerażający cień płonie już