"Przekleństwo jej"
długa burza między zakrwawionym niebem i zakrwawionymi krukami ucieka!
niszczy przed przemijaniem zimne kłamstwo chorą jak łza świadomość
tańczę pozornie
uciekam
widzą między płonącym światem i chorym grzechem rozpad...
nieczułe upiory patrzą na gasnącą dłoń
wy skrycie spotykacie żelazne serce
szkarłatny loch nie ucieka nigdy
łkając widzicie zepsutą ciemność
słowo traci różę
ucieka szczególnie utracona jak serce świadomość
umiera ukryty blask
cmentarz oczekuje na ich
kłamię
płacze śmiertelna świeca
kłamie teraz samotny płomień