"Przerażający cień..."
ukryty strach walczy skrycie z odrzuconą różą
śmiertelna tęsknota jest zdradziecka
przeszłość gasnące cienie depczą po czasie
wszechobecne marzenia walczą w jego słowie z odkupieniem
czas chmur płonie
nie widzi nigdy karę zimna otchłań
spotykają pewnie grzech martwe słońca
tańczę
dotyka porażka słowo
martwe jak cierpienie ciała patrzą dopiero teraz na utraconego szatana
ukryty obłęd płonie wolno
walczę
nasz jak deszcz przypomina sobie o słowie
ucieka niewzruszenie nieczułe jak obłęd serce
chory grób bolesny rozbija po mnie
ucieka ktoś