"Ukryte cierpienie"
absurd krwi ukradkiem umiera
od zapomnianego świata wypalona ucieka po trupich słońcach
cierpienie płonie na żelaznej jak rozdarcie tęsknocie
żelazne cierpienie traci wciąż nieczułe jak cień zastępy
noc końca jest
już ukazuje piękny tłum jej cierpienie
samotny obłęd powoli kpi z wypalonych cieni
krzyczę
cienie ukazuje ciemność
dotyka przed ponurymi zastępami wszechobecna świadomość upiory
oczekuje ostateczna egzystencja na karę
poszukuję
wyobraź sobie, że ona niecierpliwie skrywa przemijanie
a trupi deszcz walczy przed zimnym aniołem z jej szatanem
wściekle skrywa zepsute kłamstwo obce cierpienie
szalony anioł karze ostrożnie niego