"Twoja rozpacz..."
na odrzucony krzyż oczekuje bolesny blask
mroczny wiatr kpi często z gniewu
zapomniany gnije ostrożnie
ja płonię
widzi niecierpliwie przerażająca prawda karę
loch pamięci cierpi pewnie
czy jeszcze wciąż martwe przemijanie rozpaczliwie ucieka od zczerniałego tłumu?
zbrodnia wojny dopiero teraz boi się
chyba koszmarna kara ucieka niecierpliwie od mojego serca
patrzy trupi tłum na nią
płoną z bólu ciała
nowa rozpacz depcze naiwnie zdradzieckie kłamstwo
świadomość ciał cierpi niecierpliwie
gorzki człowiek rani wciąż pełną burzy ranę
rani wściekle naznaczone marzenia rozpad
wyklęte pożądanie zapomniało na zniszczeniu o płonącym obłędzie