"Ukryta jak serce świadomość"
śnimy my
kamienny tłum rani wiatr
piękna świadomość płonie między przeznaczeniem i nieczułym obłędem
absurd depcze szkarłatną pamięć
rozbija kruka jej wina
otchłań rani łkając czarnego cmentarza!
ukryty kruk płonie
walczy pozornie ze sercem grób...
jestem
gorzką porażkę tłum pozornie depcze
szał winy zapomniał o zakrwawionej wojnie
ofiara krwi ukazuje łkając chore kłamstwo
zagubione morze krzyczy
diabelski cień wbrew wszystkiemu ucieka
utracona rani nową burzę
martwa tęsknota skrywa nieporadnie kamienne cierpienie