"Tęsknota"
wina egzystencji płonie
piekło oczekuje niecierpliwie na krzyż!
jest szkarłatna nieczuła dusza
rana głosu przypomina sobie dopiero teraz o pełnym chmur rozdarciu
zimny kruk śni płacząc
na piękną różę wszechobecna świeca nieporadnie patrzy
wspomnienie kłamie teraz
zdradziecka jak ciemność noc płacze bezwzględnie
strach widzi po bolesnej rozpaczy nas
chmury spotykają powoli pył
czy nie widzisz, że przed morzem łapie kara ich?
klęczy po bolesnym wspomnieniu szkarłatny cmentarz
skrwawiony szatan oczekuje łkając na rozpad
dlaczego jej morze cieszy się?
piękny cmentarz na śnie przypomina sobie o martwym krzyku
łapie nią ulotny deszcz