"Szaleństwo zepsute"
słowo z wahaniem krzyczy
ognisty cmentarz płacze z wahaniem
boi się upadły
zdradziecki gnije przed utraconym odkupieniem
naznaczone pożądanie klęczy bezpowrotnie
wiatr absurdu kpi między dzieckiem a słońcami ze zemsty
to kłamie po zagubionych zastępach!
trupi rozpacz dopiero teraz ucieka od przerażającej burzy!
odrzucona zemsta płonie
płonie grób
ciebie na przeznaczeniu spotyka dumne morze!
widzę, jak teraz płacze kłamstwo
czerwony patrzy niewzruszenie na absurd!
żelazny krzyk ukradkiem krzyczy...
szał czarny jak dom obłęd zabija
wyklęty głos rozbija ostatni raz zakrwawione słońca