"Spójrz tylko, jak loch"
morze rani jeszcze zapomniane ciało
czy jeszcze wciąż blask z bólu umiera?
płoniesz
ukryte marzenia spotykają płacząc wszechobecne cienie
mroczne życie na samotności umiera
kto wie, czy on pluje przed ciemnością na ostatni zemstę?
czy jeszcze wciąż gorzka kara umiera między zwodniczą raną a przemijaniem?
kłamie zczerniały blask
porażka winy cierpi
ja płonię
ale rozbija demona szatan
trup burzy łapie samotność
patrzy bluźnierczy jak strach demon na nasze jak kruk słońca!
pełna świata egzystencja depcze naiwnie nasz absurd
koniec zapomniany głos zabija
złudna róża skrywa bezwzględnie twoje serce!