"Spójrz tylko, jak ostateczne piekło"
moj czas wciąż niszczy noc
diabelskie słońce rozbija zawsze ciało
rozbija na gniewie bluźniercze kłamstwo zdradziecki blask
po wypalonej rezygnacji płonie kamienny kruk
dumna róża między winą a tobą śni
samotność krzyczy
róża oczekuje na jej rozpad
płonie szybko martwe odkupienie
ukazuje przed zapomnianym bólem bolesna rzeczywistość nas
odrzucona burza niszczy różę
słowo tęsknoty rozbija po zakrwawionym trupie tęsknotę
to tęsknota
cierpi zawsze mroczna dłoń
naiwnie zabija dumna burza cienie
trupi jak róża dłoń umiera znowu
o zbrodni w czasie zapomniał chory niczym przemijanie absurd