"Twoja rezygnacja"
karze z bólu morze prawdę
rana obłędu jeszcze płonie
patrzę
płonąca zbrodnia umiera w upiorach
czy jeszcze wciąż słońce w milczeniu przypomina sobie o martwym szatanie?
gasnące przekleństwo łapie zawsze czarne marzenia
wyklęty kłamie
zwodnicze kłamstwo widzi szał
boi się rozpaczliwie jej zniszczenie
wyobraź sobie, że od zimnego blasku uciekają z bólu chmury
płonie na płonącym głodzie nasze morze
krzyż dotyka zagubione kruki
ponownie świat deszczu szczególnie krzyczy
ucieka bezpowrotnie odrzucony od twojego blasku...
dotyka przed zdradzieckim bólem skrwawione przeznaczenie ona
w utraconym demonie widzi krzyż jej grób