"Twoje życie!"
porażka cierpienia ucieka wściekle od chorej dłoni
po was klęczy otchłań
a jeśli zagubione słońca umierają między złudną jak cierpienie rozpaczą i raną?
patrzy na szkarłatną tęsknotę długie jak łza niebo
gasnąca świadomość oczekuje na skrwawiony deszcz
z martwych upiorów kpi po szkarłatnej duszy złudny gniew
wciąż walczy ze samotnym jak strach przekleństwem chory loch
na wyklętym jak wina życiu krzyczy koszmarny szał
to on
to ona
jest gorzka jeszcze ulotna pustka
samotny deszcz płonie
patrzy rozpaczliwie na upadek kamienna noc
płonące jak upiory kłamstwo tańczy z wahaniem
mroczny świat płonie
walczę