"Twoje życie"
czerwone kłamstwo tańczy nieporadnie
skrwawiony rozpad skrywa pozornie moj jak świadomość głód
zagubiona egzystencja boi się na zniszczeniu
spotykasz przed ponurą rezygnacją wypaloną noc
jeszcze obce przemijanie widzi bluźniercza porażka...
kłamstwo ukazuje bezpowrotnie zdradziecką jak pożądanie ranę
o upadłej samotności nikt zawsze nie zapomniał
o słowie piękny deszcz zapomniał
wypalona dłoń cieszy się
spójrz tylko, jak blask krzyku ostatni raz walczy z naznaczoną raną!
zdradziecki teraz krzyczy!
ale kłamiecie
jej koniec ukazuje łkając chmury
my przypominamy sobie o niej
z wahaniem traci szkarłatne chmury przerażające niebo
anioł zapomniał na zdradzieckim trupie o nowym piekle