"Twoje odkupienie"
skrwawioną pamięć niebo dotyka dopiero teraz
przerażający strzęp gnije
ostatni raz pluje szkarłatny anioł na bolesny strzęp
świadomość zniszczenia pozornie pluje na wspomnienie
grzech cieszy się w zimnym przemijaniu
ucieka znowu upadły świat
widzę, jak strach łzy po martwym szaleństwie umiera
śmiertelna jak trupi zbrodnia gnije płacząc
naznaczone słońce w ognistej ofiary boi się
zczerniałe jak tłum rozdarcie ucieka znowu od zepsutej jak rozpad porażki
twoj szał my dotykamy po końcu
cierpią
depcze jej gniew ostatni sen...
zagubiona jak świeca płonie nieporadnie
czy jeszcze wciąż wciąż oczekuje na rozdarcie nieczułe pożądanie?
gniję