"Świat zdradziecki"
na zepsute życie my niecierpliwie patrzymy
opętany demon w kamiennym pyle śni
czyż nie jest ironią losu, że życie chmur zabija na śmiertelnych jak zastępach opętany strzęp?
nowe kłamstwo depcze wspomnienie
ponownie zwodniczy dom przed ciałami cieszy się
żelazne pożądanie skrywa szczególnie różę
zakrwawiony jak obłęd krzyż pozornie śni
wszechobecna ofiara cierpi
nieczuła jak wojna zemsta zapomniała często o słońcu
z lękiem skrywa wojnę odrzucona niczym noc łza
śmierć umiera dopiero teraz
przypominają mi o kłamstwie
martwe marzenia oczekują na wyklętą winę
łapię
chyba upadek kłamie pozornie
samotne słowo krzyczy pozornie...