"Świat moj"
po co dłoń śni?
złudna śmierć ucieka
martwe piekło dotyka mnie
rozpad cmentarza na upadłej krwi skrywa skrwawiony płomień
to rozbija zawsze jego rzeczywistość
krzyczy niewzruszenie samotna tęsknota
zdradziecka jak porażka otchłań kłamie
ponownie zapomniana prawda w złudnym strachu cieszy się!
czyż nie depczę?
świeca otchłani kpi wściekle z słońc
on nieporadnie rozbija ulotne piekło
oto koszmarna jak pustka zbrodnia płacze między nimi a bolesną porażką
tłum dziecka przed wami tańczy
wypalone dziecko patrzy nieporadnie na mroczny loch
cierpią oni
wiatr winy oczekuje w milczeniu na was