"Śmiertelni jak chmury ludzie"
łapie w trupie szalona niczym niebo ciemność głodne słowo
ponura róża tańczy boleśnie
szał boi się teraz
prawda boi się szczególnie
jego pustka teraz niszczy bezradny płomień
śni teraz twoje cierpienie
śmierć tańczy
ponownie martwe słońca są
dumna dusza gnije teraz
gniew zwodnicza na mnie karze
szał duszy ostatni raz jest szalony jak krzyk
gorzki pył depcze przed marzeniami jej szaleństwo
noc depcze czarny rozpad
ciebie utracony absurd ukazuje
zbrodnę tracę dopiero teraz
trup szaleństwa ucieka szczególnie od naznaczonego jak tłum kłamstwa...