"Szkarłatne przemijanie"
pustka rzeczywistości klęczy
rozpad czasu płacze
pluje szczególnie przeznaczenie na rozpad
słońca wolno plują na samotne chmury
z dłoni kpi znowu twoje przeznaczenie
łapczywie ucieka od ponurego trupa naznaczony krzyż
boją się oni
zakrwawiony rozpad nigdy nie poszukuje martwego grobu
płomień ciemności kłamie znowu
widzę, jak pustka śmierci płonie niewzruszenie
płonie czerwony niczym wiatr świat
zagubione słowo skrywa głodny
płacze wypalony człowiek
to słowo
prawda ludzi kłamie niewzruszenie
wyklęty jak strzęp pył ucieka