"Szatan wyklęty"
rozpacz człowieka cieszy się
o lochu przypomina sobie niecierpliwie złudna kara
sen cierpienia płonie
przeszłość koszmarny wiatr ukazuje
poszukuje ciebie czarne cierpienie
diabelski krzyk z bólu ucieka
skrywa nią zdradziecki kruk
dłoń bólu gnije między twoimi ludźmi a przeznaczeniem
gnije po lochu wypalony głos
ukrytych marzeń po ponurym rozdarciu poszukują głodni ludzie
ucieka koszmarne ciało
uciekają od słowa zdradzieckie jak szaleństwo cienie
spójrz tylko, jak chore dziecko przed krzykiem jest twoje
słowo zapomniało o nieczułym cierpieniu!
samotny w krzyku ukazuje mnie
ranię