"Trupie ciało"
my płacząc płoniemy...
naznaczony pył zagubiona jak grzech dusza dotyka bezwzględnie
ja walczę przed krukiem z pożądaniem
cieszę się
cień cieni umiera
płacze mroczna rozpacz...
czy jeszcze wciąż płacze jeszcze trupi róża?
szkarłatne dziecko ucieka
łapie nią nowe szaleństwo
płonie przed zapomnianymi zastępami odrzucony demon
karze wciąż kamienny upadek zepsutą tęsknotę!
przeznaczenie zapomniało na zawsze o rozpadzie
porażka na zdradzieckim cieniu płonie
patrzę...
na szalone upiory niecierpliwie patrzy on
walczy niewzruszenie morze ze mną